W październiku minął rok pracy dla holenderskiej firmy Word of MICE, którą stworzyła Mariska Kesteloo. Zostałem mile zaskoczony, bo to Mariska mi przypomniała o tej rocznicy przygotowując niespodziankę dla mnie i Alicji. To niesamowity czas w moim życiu. Niestety przez ostatni czas byłem chory na Covid i nie miałem wystarczająco sił na napisanie tego posta na blogu, ale bardzo chcę się tą historią z Wami podzielić. Dlatego trochę z opóźnieniem, ale jest. Na stronie Word of MICE możecie przeczytać angielską wersję.
Podczas całego roku naszej współpracy ani razu nie spotkaliśmy się, cała nasza współpraca i spotkania odbywają się tylko online na Zoomie i z wykorzystaniem innych narzędzi. Pomimo tego świetnie się dogadujemy i dowiedziałem się co oznacza holenderskie poczucie humoru.
Jak wiele ciekawych historii również i ta rozpoczyna się w Londynie ….
Jak poznałem Mariskę
Kilka lat temu, gdy z moja Alicją mieszkaliśmy w Wielkiej Brytanii, zauważyłem, że Mariska aktywnie dzieliła się wiedzą o B2B influencer marketingu w branży MICE. Bardzo mnie to zainteresowało, bo była jedyną osobą, która zajmowała się tą tematyką. Mnie również bardzo interesowało wykorzystanie mediów społecznościowych w promocji destynacji turystycznej. Poznaliśmy się przez LinkedIn i od czasu do czasu korespondowaliśmy.
Po raz pierwszy (i co ciekawe jedyny) spotkaliśmy się w realnym świecie w Londynie. To było w lutym 2019 na targach International Confex. Pamiętam, że przyjechałem na targi do Londynu z Cambridge i poza targami głównym celem było spotkanie z Mariską. Przez pewien czas mieszkaliśmy z Alicją w Londynie tuż przy hali Kensington Olympia więc była to też swego rodzaju podróż sentymentalna do dawnego miejsca zamieszkania.
To było świetne spotkać się przed Confex na kawie w Hilton Hotel Olympia London i poznać osobę, która ma tak dużą wiedzę i doświadczenie w B2B marketingu, współpracy z influencerami i marketingu destynacji.
Zawsze warto poznawać ciekawych ludzi przez internet i potem starać się poznać ich osobiście.
Tego dnia oglądałem też na targach Confex prezentację Mariski o B2B influencer marketingu w branży MICE. Potem jeszcze wspólny luch w Alborz przy Kensington High Street. Tyle wspólnych tematów do rozmów! Wtedy jeszcze tego nie wiedziałem, że to spotkanie spowoduje, że będę razem z Mariską wspólnie pracował.
Jak zaczęła się nasza współpraca?
Co było dalej? Mariska zaprosiła mnie w 2019 roku na IBTM w Barcelonie na spotkanie, które organizowała i panel dotyczący influencer marketingu. Miałem być jednym z jej ekspertów. Niestety w tym czasie nie mogłem polecieć do Barcelony, ale przynajmniej mogliśmy z Alicją powspominać nasz wyjazd do Barcelony.
Wyświetl ten post na Instagramie
To nie był łatwy czas dla nas wszystkich a dodatkowo chwilę później rozpoczęła się pandemia Coronavirusa, branżę MICE ogarnął niespotykany dotąd kryzys. To był też czas nauki nowych rzeczy i szans.
Po naszym powrocie do Polski i zamieszkaniu w Warszawie zauważyłem, że Mariska rozpoczęła na początku 2020 roku specjalną serię podcastów nazwaną B2B Influencer Marketing Chat Series. Pamiętam, że nie opuściłem żadnego z 10 podcastów i starałem się być aktywnym uczestnikiem zadając pytania na końcu. To były bardzo ciekawe rozmowy, które Mariska prowadziła wspólnie z Alessia di Raimondo i zaproszonymi gośćmi.
Część z nich znałem już osobiście i fajnie było znów ich zobaczyć i posłuchać (Henrik von Arnold, Amanda Thurlow) oraz poznać zupełnie nowe osoby takie jak: Giovanna Lucherini, Ivo Franschitz, Keith Jenkins, Dries de Geyter, Dennis Lippens, Sabrina Meyers, Julius Solaris i Rupa Shah.
Po tej serii Mariska zaproponowała mi zrobienie małego projektu dla niej, potem jeszcze jednego projektu. Natomiast jesienią zapytała mnie, czy chciałbym dołączyć do firmy i współpracować regularnie w projektach Word of MICE i rozwoju firmy. Odpowiedź mogła być tylko jedna, oczywiście TAK!
Co udało się wspólnie zrobić?
Wspólny rok w Word of MICE to był niesamowity czas. Z jednej strony bardzo trudny i ciężki, bo wielu z naszych znajomych w hotelach, branży MICE, organizacjach turystycznych potraciło prace lub ich projekty zostały wstrzymane.
Z drugiej strony to był czas dużej kreatywności, nowych możliwości i też coraz większej roli jaką zaczął odgrywać digital marketing oraz wydarzenia, które odbywały się w świecie online.
Jednym z pierwszych zadań, w których uczestniczyłem było przygotowanie i pomoc w prowadzeniu drugiego sezonu B2B Influencer Marketing Chat Series. Cieszę się, że mogłem do tej serii zaprosić między innymi Phila Gonzaleza z instagramowej społeczności Igers oraz dodać ciutkę polskiego pierwiastka w postaci wywiadów z Anną Górską z ICCA oraz Robertem Szulcem (rozmowa na żywo w Ekwadoru o incentives). To były niesamowite rozmowy z przedstawicielami branży MICE i jak oni oraz ich firmy radzą sobie w czasie pandemii. Dzięki temu projektowi poznałem kolejne osoby i rozmawialiśmy z Carina Bauer, Tim Williams, Nyomi Rose, Horacio Caamano, Helen Moon, Maris Kuklis oraz Antti Lumiainen i Nadia Rubtsova.
Have you already registered for IBTM World 2021 in #Barcelona? Here`s a sneak preview of what you can expect while visiting @Fira_Barcelona soon.
➡️ https://t.co/lTnJgRLSdV#IBTMWorld #eventprofs #CatalunyaInspires @IBTMevents @Barcelona_BCB @catexperience pic.twitter.com/ihCAPCdRFP— wordofmice (@wordofmice) September 28, 2021
Praca w Word of MICE to też wspaniały czas na nawiązywanie nowych form współpracy i prowadzenia nowych kampanii marketingowych. Wspomnę chociażby współpracę z takimi organizacjami jak Singapore Tourism Board, Helsinki Marketing, InspireME z Monaco, Catalunya Convention Bureau czy France Convention Bureau.
Miałem okazję pracować podczas kampanii z projektów z takimi influencerami i twórcami treści jak Sabrina Meyers, Nadia Rubtsowa, Nyomi Rose, Meg Strahle, Sina Bunte, Jorge Bravo-Pratscher. Na zawsze w moich myślach pozostanie Miek Egberts, które niespodziewanie odeszła z tego świata.
To też był trudny rok dla mnie i Mariski ze względów osobistych / zdrowotnych. Kto zna mnie i Alicję, dobrze wiecie co działo się w naszym życiu.
Dziękuję
Cieszę się, że mamy podobną wizję z Mariską, często rozmawiamy o branży MICE i marketingu destynacji. Obserwujemy też razem rozwój i nowe trendy w digital marketingu. Każdy miesiąc pracy jest błogosławieństwem w tych czasach, dla mnie tym bardziej, bo mogę robić to co uwielbiam oraz mogę pracować z domu.
Dziękuję za to, że Mariska jest otwarta na wszelkie nowe pomysły i nowe projekty, które razem realizujemy w Word of MICE. W zeszłym roku prowadziliśmy między innymi
- LIVE na Instagramie IBTM
- podczas kampanii wykorzystaliśmy nowe możliwości transmisji Twittter Spaces (#AssociationsSpace)
- oraz platformy online Hubilo (Singapore Spotlight Series #BizeventsSG)
Jak zawsze Mariska powtarza podczas rozmów co mi się bardzo podoba
I am Dutch so I will say it straight
To powoduje, że współpraca z nią jest zawsze bardzo merytoryczna i skupiona na osiąganiu celów. Przy okazji jej holenderskie poczucie humoru ma dużo wspólnego z polskim, chyba również dlatego również dobrze się dogadujemy.
Bardzo lubię lubię moja pracę i styl, który wprowadziła Mariska. Zawsze wszystko jest jasne. Czasem muszę siedzieć wiele godzin przed komputerem, i nie wszyscy rozumieją, że nie można wyliczyć przysłowiowych ośmiu godzin. Z drugiej strony wiem też, że gdy dzieje się coś nagłego w moim życiu, to mogę zawsze liczyć na wyrozumiałość i elastyczność. Każdemu życzę takiego partnera biznesowego.
Nie wiem jaki będzie rok 2022. Kto z Was wie? W czasach pandemii kiedy nasze i bliskich zdrowie jest tak kruche, kiedy trudno przewidzieć co się wydarzy w branży. Mimo wielu niekorzystnych zjawisk pozostaję optymistą. Jest dużo nowych możliwości i perspektyw i jestem pewien, że wspólnie będziemy rozwijać Word of MICE.
Mam też wrażenie, że nie tylko jest dobrym partnerem biznesowym, ale też czuję, że zyskałem przyjacielską duszę. To jest dla mnie bardzo cenne i nigdy bym nie pomyślał, że jedno spotkanie w Londynie przyniesie tyle dobrego.
Wyświetl ten post na Instagramie