Z Elbląga przez Ełk do Grajewa #polskiedrogi

1 Komentarz

Znowu w drodze. Często podróżujemy służbowo i w zasadzie żadna odległość nie jest dla nas przeszkodą, żeby podjąć się pracy. Pakujemy się i wyruszamy dostatecznie wcześnie, by na czas dotrzeć do celu. Jednak tyle razy jeździliśmy tymi samymi drogami, że kusi nas, by zboczyć z trasy. Tak było i tym razem. Jadąc z Gdańska do Ełku i Grajewa mogliśmy wybrać standardową drogę, siódemką w kierunku Warszawy, w Ostródzie odbić na Olsztyn i przez Mrągowo (droga krajowa nr 16)  lub Szczytno (droga krajowa 53 i dalej) dojechać na miejsce. Tym razem pojechaliśmy inaczej.

Na początku północnymi rubieżami Polski. Z Elbląga jechaliśmy drogą w kierunku Królewca. To ta sama droga, która była pretekstem do wywołania II Wojny Światowej – Reichsautobahn Berlin-Königsberg, potocznie zwana BerlinkąPamiętam kiedyś przy wjeździe na tę drogę był szlaban oraz ruiny betonowej austostrady. Wtedy zastanawiało mnie dokąd prowadzi ta tajemnicza droga. Dziś po kapitalnym remoncie, odcinek z Elbląga  to droga ekspresowa S22 prowadząca do przejścia granicznego Mamonowo-Grzechotki z Obwodem Kaliningradzkim. Teraz jest ruchliwym szlakiem dzięki umowie o małym ruchu granicznym.

polskie-drogi-elblag-grzechotki-s22-zjazd-braniewo-dobremiasto-pieniezno

To niesamowite, oryginalne, betonowe płyty autostrady zachowały się do dziś. Przypominam, że odcinek z Elbląga do Królewca oddano do użytku w 1938 roku. Czy droga może być wpisana do rejestru zabytków? Ten fragment jako zabytek techniczny oraz obiekt o istotnym znaczeniu historycznym na pewno powinien się tam znaleźć.

berlinka-elblab-grzechotki-s22-droga-ekspresowa

Z drogi ekspresowej  zjechaliśmy na ostatnim zjeździe Braniewo Północ. Jechaliśmy w kierunku Dobrego Miasta do Pieniężna drogą wojewódzką nr 507. Zrobiło się kręto i momentami dziurawo. Ważne, że jest malowniczo. Jest luty, a słoneczko pięknie świeci, gdzie niegdzie w rowach resztki lodu.

polskie-drogi-507-pieniezno-braniewo-dziury

Pieniężno (niem. Mehlsack) to było piękne miasteczko, ale przed 1945 rokiem. Zostało niemal całkowicie zniszczone (90%), wjeźdźcie na teren dawnego centrum miasta a zobaczycie jak wojna zmieniła oblicza miasteczek tych obszarów. Zachowały się dawne brukowane ulice, resztki ratusza. Łąki w środku miasteczka, kiedyś były tu kamienice. Przygnębiający widok. Nad Pienieżnem góruje wieża XIV-wiecznego kościoła św. Piotra i Pawła. Jeśli macie chwilkę koniecznie zobaczcie położone na wzgórzu ruiny zamku Kapituły Warmińskiej. To tuż przy wspomnianym kościele.

Można się tu trochę pogubić bez GPS. My korzystamy podczas podróży z aplikacji Google Maps. Alicja już wie, że wybieram dłuższą trasę, aby więcej zobaczyć. Zawsze na mapach sprawdza, ile nakładamy drogi. Na szczęście, jakoś się dogadujemy i w ten sposób często docieramy do celu nietypowymi trasami.

Teraz w podróży nasz kolejny punkt to Górowo Iławeckie. Droga wojewódzka nr 512, to najgorszy odcinek podczas naszej dzisiejszej wyprawy. Ledwo można się minąć, szutrowe pobocze, mnóstwo dziur. Brrr. Jechałem kiedyś tą drogą zimą. Koszmar.

polskie-drogi-droga-wojewodzka-512-pieniezno-gorowo-ilaweckie-dziury

Po drodze mijamy wioskę Pluty. W niej malowniczy pochodzący z XIV wieku kościółek. Więcej o tym miejscu przeczytacie na blogu Katarzyny Czaykowskiej – przewodniczki i kolekcjonerki średniowiecznych cegieł.

pluty-kosciol-sredniowieczny-natangia-prusy

Górowo- Iławeckie (niem. Landsberg). Jestem zakochany w tym miasteczku. To nieoszlifowany diament, czekający na swoje odkrycie. Jakimś cudem ominęła go zawierucha ostatniej wojny. W historycznym centrum piękny rynek z okalającymi kamienicami i przede wszystkim zabytkowy ratusz. Jeśli popatrzycie na archiwalne zdjęcia Landsbergu to centrum niemal się nie zmieniło.

gorowo-ilaweckie--landsberg-ratusz-rynek-polskie-drogi-warmia-mazury

W XIV-wiecznej świątyni dziś jest Cerkiew Podwyższenia Krzyża Świętego. We wnętrzu gotyckiej budowli ikonostas stworzony przez Jerzego Nowosielskiego. Ciekawe połączennie stylów i chrześcijańskich wyznań. Hitem w Górowie Iławeckim jest zabytkowa gazownia z roku 1908. Dziś to Muzeum Gazownictwa Warmii i MazurMamy wiele zdjęć z Górowa Iławeckiego z innej wyprawy po całej Warmii i Mazurach, na pewno opiszemy ze szczegółami miejscowość. Nic dziwnego, że władze podjęły starania o uczestnictwie w sieci Cittaslow. W końcu to jest Jarka kandydat do miasteczka idealnego.

Latem polecamy pojechać do Żywkowa, to tylko 16 kilometrów od Górowa-Iławeckiego. W Żywkowie położonym tuż przy granicy z Rosją znajduje się bociania wioska. Zaczyna się ściemniać, a my dopiero dojeżdżamy do Bartoszyc. W pobliskiej wsi mijamy, jak to Alicja mówi, babochłopki.

babochlopki-dozynki-bartoszyce

W samych Bartoszycach warto zobaczyć gotycką bramę, mury miejskie oraz poszukać bab pruskich. Droga nr 592 z Bartoszyc do Kętrzyna jest bardzo dobra i szybko się jedzie. Za Kętrzynem przejazd kolejowy. Zapala się lampka, wiem dokąd prowadziły te tory. Mijamy reklamę i zjazd do Wilczego Szańca.

Kolację chcemy zjeść w tradycyjnie Giżycku w Siwej Czapli, ale tuż przed Giżyckiem w miejscowości Sterławki Małe zatrzymaliśmy się w Zajeździe Biały Młyn (zobacz Foursquare) Placki ziemniaczane po litewsku były całkiem dobre.

zajazd-bialy-mlyn-gizycko-sterlawki-male-kuchnia-litewska

A jednak tym razem w Giżycku się nie zatrzymujemy. Lubimy tu wejść do mariny nad Jeziorem Niegocin, popatrzeć na rozsuwający się most obrotowy na Kanale Giżyckim  i wyremontowany zamek krzyżacki, w którym dziś jest hotel St. Bruno.

Ełk coraz bliżej, droga nr 656 nie jest najgorsza. Wieczorem dotarliśmy do Ełku, nad samo Jezioro Ełckie, bo tu nocujemy. W oddali widać krzyżacki zamek zbudowany przez samego Urlicha von Jungingena. Dziś niestety to ruina. Podobno ma tu być hotel.

zamek-krzyzacki-elk-hotel-jezioro-elckie-mazury-garbate

Rano trzymał mróz a całe Jezioro Ełckie pokrywała warstwa lodu. Na szczęście Grajewo jest bardzo blisko. Podróż do niego zajęła nam około pół godziny. Poranny mróz i mgła tworzyły niesamowitą atmosferę i widok na drodze.

Co ważne jechaliśmy przez Prostki (niem. Prostken). Słyszeliście o tej miejscowości? Można powiedzieć, że to granica między Wschodem a Zachodem. Prostki w zasadzie od powstania do 1941 były pruską miejscowością granicznąW pobliżu znajduje się słup graniczny z 1525 roku i trójstyk dawnych granic Prus Książęcych, Litwy i Polski. W okresie międzywojennym w Prostkach było polsko-niemieckie przejście graniczne. Zwróćcie uwagę na dom z kolumnami, to dawny Gasthaus. Droga w tym miejscu jest szersza i brukowana. Dziś też tu jest granica między województwami podlaskim i mazursko-warmińskim. Polecam zobaczyć bardzo ładną stronę Prostki – historia w fotografii oraz stronę Serce Mazur

droga-elk-prostki-grajewo-mgla-polskiedrogi-podlaskie-mazury

Podróż w tej części Polski przynosi wiele wrażeń i refleksji o historii tych ziem. Prusowie, Zakon Krzyżacki, Polacy, Ukraińcy, zamki, jeziora i lasy. To wszystko sprawia, że jest to kraina tajemnicza, warta poznania. Zwolnijcie czasami, pojeźdzcie inną drogą i odkryjcie nieznaną Polskę.

Tagi: Berlinka, Cittaslow, Elbląg, Ełk, Górowo Iławeckie, Grajewo, Obwód Kaliningradzki, Pieniężno, Podlaskie, polskie drogi, Prostki, Warmińsko-Mazurskie

Na blogu przeczytasz również o

Szczęśliwe krowy

Nasza przygoda z krowami zaczęła się na Suwalszczyźnie. Tego nie da się do końca opowiedzieć, trzeba po prostu zobaczyć. W jednym z promocyjnych folderów przeczytaliśmy, że na Suwalszczyźnie mieszkają szczęśliwe krowy. I rzeczywiście, gdy się przyjrzeliśmy dokładniej, stwierdzamy stanowczo TU…
Polska atrakdolny śląsk wrocław palac w kamieńcu ząbkowickim

Kraina Miniatur we Wrocławiu

Kraina Miniatur to jedyne miejsce we Wrocławiu, gdzie zobaczyć można repliki zabytkowych budowli z całej Polski. Na terenie 6500 m² zlokalizowanych jest 11 miniatur zgodnych z oryginałami co do najmniejszych detali – tylko 25 razy mniejszych, m.in. Kościół Mariacki w Krakowie, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i Dworzec Wrocław Główny

Miniatur Wunderland – największa atrakcja Hamburga
Grajewo- jakby to powiedzieć …