Nie wiem co nas podkusiło, ale do Richmond i do Richmond Parku przyszliśmy na piechotę z Chiswick… Tak poznaliśmy kolejną atrakcję w Londynie. Następne kilometry zrobiliśmy w samym parku, Isabella Plantation oraz w drodze powrotnej przez park do centrum Richmond. Dziś z przerwami przeszliśmy około 20 kilometrów. A kolejnego dnia Jarek miał zacząć nową pracę.
Zwiedziliśmy już wiele pięknych parków, opisy wszystkich znajdziecie na Parki w Londynie. Nie mogliśmy się jednak doczekać wizyty w Richmond Parku. Wiele o nim słyszeliśmy od znajomych. Największy Królewski Park w Londynie, jeden z największych parków miejskich w Europie, ze wgórzami, widokami oraz pełen jeleni. Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy wejściem Petersham Gate i od razu zaczęliśmy wchodzić na szczyt wzgórza.
Już na górze, w pobliżu Wzgórza Króla Henryka (King Henry’s Mound). Przy dobrej pogodzie z tego wzgórza widoczna jest kopuła Katedry św. Pawła.
Pembroke Lodge to dawny gregoriański dwór, dziś restauracja.
Zamiast siedzieć w środku Pembroke Lodge zjeść można z takim widokiem. Przy restauracji zbudowano też tarasy.
Ciekawe ile lat mają te dęby i ilu królewskich polowań były świadkami. Król Karol I założył Richmond Park w 1637 roku.
Idąc dalej doszliśmy do części parku Richmond, która nazywa się Ham Cross Plantation. Po dębami odpoczywały sobie jelonki. Jest ich mnóstwo. Trudno w to uwierzyć, ale co roku rodzi się ich tu 200.
Można do nich podejść w miarę blisko. Oczywiście nie wolno ich karmić. To świetna atrakcja dla dzieci w Londynie.
Celem naszej wycieczki była Isabella Plantation, którą opisaliśmy w osobnym wpisie. Jakby nam było mało atrakcji, wracaliśmy do centrum Richmond zupełnie inną drogą. Przez Pond Slade, przy White Ash Pond, Queen Elizabeth Plantation i aż do zbiorników wodnych Pen Ponds. Krajobraz w parku jest bardzo urozmaicony.
Park w Richmond jest tak rozległy (1000 hektarów), że następym razem wybierzemy się tu z Alicją na rowerach.
Po drodze Jarek znalazł samotnego jelenia. Wystawiony język najlepiej charakteryzuje postawę jeleni wobec licznych turystów, którzy się im przyglądają i robią zdjęcia.
Poźniej widziałem jeszcze w oddali stado dorosłych jeleni.
Co prawda nie zobaczyliśmy dziś Katedry św. Pawła ze Wzgórza Króla Henryka, ale za to z Sawyer`s Hill ukazał nam się widok lodyńskiego City i The Shard.
Richmond Gate i koniec naszego spaceru po parku. Jeśli zostajecie w Londynie na dłużej koniecznie przyjedźcie do Richmond, odpocznijcie od zgiełku centrum i tłumów.
W pobliżu zobaczcie też inną atrakcję Londynu, pałac i park w stylu włoskim Chiswick House and Gardens oraz Boston Manor Park. Warto równiez zobaczyć Alexandra Park i Holland Park.
[review]