Mam to szczęście, że mimo pandemii i ogromnych trudności w mojej branży, mogę robić to co lubię. To co kiedyś było tak oczywiste, praca, wyjazdy, organizacja wydarzeń, zwiedzanie czy spotkania z ludźmi, stało się teraz niezwykłym zjawiskiem. W czerwcu miałem okazję uczestniczyć w wyjeździe do stolicy Dolnego Śląska zorganizowanym przez Wrocław Convention Bureau.
Był to pierwszy mój wyjazd zawodowy od dłuższego czasu. Bardzo wahałem się czy mogę jechać. Początkowo miałem zabrać Alicję i tu wielki ukłon w stronę organizatorów, którzy byli gotowi pomóc mi to zorganizować. Ostatecznie jednak pojechałem sam. To nie tylko pozytywne wrażenia dla podróżującego po czasach lockdownu, ale też uczucie, że można przyczynić do wspierania polskiej branży turystycznej.
Jak miasto zmieniło się przez ostatnie lata? Jaki jest Wrocław, w czym jest podobny do innych miast a co jest w nim wyjątkowego?
Wenecja Północy
Zacznijmy od tego, że nie przepadam za określeniem Wenecja Północy, które stosuje się czasami w promocji miast. Takim mianem określa się Bydgoszcz, Wrocław, istnieje nawet Opolska Wenecja. W północnej Europie mamy też inne Wenecje czyli na przykład Amsterdam, Sankt Petersburg czy Sztokholm. Moim zdaniem tylko one tak naprawdę zasługują na taki marketingowy slogan.
Nie każde miasto położone nad rzeką z siecią kanałów, wysp i dróg wodnych czyni je Wenecją. Przyznaję, że z trzech wymienionych polskich miast to Wrocław najbardziej zasługuje na to miano ze względu na liczne wyspy, mosty, rolę rzeki w rozwoju miasta. Tak, Wenecja jest pięknym miastem, położonym na morskiej lagunie. Zobaczcie jednak Wenecję i Wrocław z lotu ptaka. Wenecja to woda i kamień. Wrocław wygląda zupełnie inaczej. Wrocław nie powinien chcieć być Wenecją, bo ma o wiele więcej do zaoferowania mieszkańcom i turystom.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o Odrze to koniecznie odwiedźcie wyjątkowe miejsce przy Moście Grunwaldzkim. Odra Centrum to unikatowe w Polsce centrum spotkań na wodzie. Na oryginalnie urządzonej barce znajduje się iOdra – punkt informacji turystycznej na temat Odry, Szkoła na Wodzie, Odrateka (zbiór eksponatów poświęconych rzece), Odra Cafe z pyszną kawą oraz Mała Szkutnia i Akademia Węzłów. To miejsce urzekło mnie także niezwykłym designem. Widać z jakim pietyzmem dobierany jest każdy element wystroju.
To miejsce prowadzone jest przez pasjonatów, którzy kochają rzekę i przekazują wrażliwość i wiedzę o Odrze także nowym pokoleniom wrocławian. Fundacja OnWater.pl wśród wielu działań promujących znaczenie rzeki w życiu miasta między innymi tablice informacyjne na bulwarach, dzięki którym poznacie historię wrocławskich mostów i rzeki.
Poznajcie Kamila Zarembę z Odra Centrum.
Wrocław nie jest dla mnie Wenecją Północy, a raczej małym Berlinem …
Mały Berlin
Przyjazd do Wrocławia zawsze wiązał się dla mnie z dworcem kolejowym Wrocław Główny. Hale peronowe przypominają mi Bahnhof Berlin Friedrichstraße oraz Bahnhof Berlin Alexanderplatz. Jednak żaden z nich nie dorównuje wrocławskiemu budynkowi.
Hello Wroclaw 🏙 @conventionwro @wroclaw_info @ilwroclaw @Dolny_Slask #wroclawthemiceplace #visitwro #eventprofs #eventprofspl pic.twitter.com/wCehKhaw0f
— Jaroslaw Marciuk ☕️ Call me Jaro (@JaroslawMarciuk) May 31, 2021
Po wyjściu z dworca od pierwszych chwil Wrocław zachęca do dalszego zwiedzania. Czuć tu atmosferę europejskiego miasta. Naprzeciw budynku dworca widać pierzeję wysokich kamienic z hotelem Piast, Sofia oraz hotelem Europejskim. Wszystkich z nas zelektryzowała wiadomość o inwestycjach sieci Mövenpick w Polsce. To właśnie w dawnym hotelu Grand, naprzeciwko dworca powstaje wrocławski Mövenpick. Pięciogwiazdkowy hotel będzie miał 180 pokoi. Dodatkowo po prawej stronie dworca na Placu Konstytucji w budynku Silver Tower Center mieści się kolejny wrocławski hotel – Ibis Styles Wrocław Centrum.
Podobnie jak Szprewa w Berlinie Odra to duża rzeka, która wije się w centrum miasta z licznymi wyspami. Wzdłuż Odry ciągną się spektakularne i zielone bulwary, przy których znajduje się wiele restauracji i punktów gastronomicznych. Berlin ma swoją Wyspę Muzeum (Museminsel), Wrocław Mały Watykan (Ostrów Tumski). Choć jak pewnie wiecie, Ostrów Tumski nie jest już wyspą.
Statki białej floty oferują liczne rejsy i organizację imprez na wodzie. Mieliśmy okazję podziwiać Wrocław z poziomu rzeki podczas rejsu z FunBoat z kapitanem Robertem. Co chwilę zasypywał nas ciekawostkami o rzece, mostach i historii Wrocławia. Rejs rozpoczęliśmy na przystani Piotra Włostowica (między mostem Piaskowym a mostem Tumskim) i zakończyliśmy w KS AZS Wratislavia, naprzeciwko terenów wrocławskiego ZOO. Wystarczy przepłynąć kawałek poza ścisłe centrum Wrocławia aby zobaczyć zupełnie inną rzekę.
W obydwu miastach nowoczesność przeplata się z przeszłością, czasem tragiczną. Przez pewien czas swojej historii Wrocław (Breslau) był niemieckim miastem i stolicą jednego z najbogatszych regionów Niemiec. Niestety podzielił też los Berlina ulegając znacznemu zniszczeniu podczas II Wojny Światowej. Festung Breslau broniła się przed radziecką armią nawet po śmierci Adolfa Hitlera. Wrocław poddał się 6 maja 1945 roku, cztery dni po Berlinie.
W wielu kręconych filmach Wrocław udaje Berlin. Szczególnie ulubionym miejscem filmowców jest ulica Miernicza na Przedmieściu Oławskim. Kręcono tu takie filmy jak Kobieta w Berlinie (reż. Max Farberbock) czy Miasto Szpiegów (reż. Steven Spielberg).
Doskonale czasy niemieckiego Breslau pokazują kryminały Marka Krajewskiego. Jeśli nie poznaliście losów Eberharda Mocka, pracownika wrocławskiego Prezydium Policji, to czas najwyższy to zrobić. Marek Krajewski ma nawet własnego krasnala, który znajduje się przy Hali Stulecia.
Skoro padło już to słowo, Wrocław to też …
Miasto Krasnali
Gdy wiele lat temu po raz pierwszy przyjechaliśmy z Alicją do Wrocławia poznaliśmy historię Pomarańczowej Alternatywy i Papę Krasnala. Pierwszy i nietypowy wrocławski krasnal nadal stoi przy ulicy Świdnickiej. Jak pewnie wiecie wersja historii o wrocławskich krasnalach dla dzieci jest inna, bardziej bajkowa. Wtedy byliśmy w stanie zobaczyć większość krasnali, między innymi takie jak Szermierz, Rzeźnik, Gołębek, Profesor, Bankuś, Syzyfki, Wroclovek, krasnale Inwalidki.
Dziś znalezienie i zobaczenie wszystkich rzeźb krasnoludków nie jest już chyba możliwe. Ile krasnali jest we Wrocławiu? Według różnych źródeł we Wrocławiu znajduje się około 400 -500 krasnoludków. Słyszałem nawet wersję, że jest ich 600 a może nawet i 900. Niemal każda firma, która otwiera siedzibę we Wrocławiu zamawia własnego krasnala.
We Wrocławiu mieszkają krasnale Podróżnik oraz Turysta (przy punkcie informacji turystycznej). Europejczyk stoi przy hotelu Europejskim a krasnal Koronuś przy niedawno otwartym hotelu Korona. Trzy krasnale Merkurki (Recepcjonistka, Krasnal w oknie i Malarz) mieszkają w Hotelu Mercure Wrocław Centrum przy Placu Dominikańskim.
Czy we Wrocławiu jest krasnal Event Planner?
Okazuje się, że we Wrocławiu nie ma krasnala reprezentującego naszą branżę. Jeśli mógłby taki krasnal powstać to jak go nazwać i gdzie powinien stanąć? I co ważne jakie są atrybuty organizatora wydarzeń i co powinien trzymać krasnal reprezentujący branżę MICE? Podczas wyjazdu mieliśmy wiele pomysłów. Może wy też podzielicie się swoimi sugestiami w komentarzach. Kto wie może jednego dnia taki krasnal powstanie i będziemy go wspólnie szukać.
Miasto studentów
Wrocław jest jednym z najważniejszych ośrodków akademickich w Polsce. Dwie najbardziej znane uczelnie Dolnego Śląska to: Uniwersytet Wrocławski i Politechnika Wrocławska. Szacuje się, że we Wrocławiu studiuje około 140 tys. osób.
Dla mnie ten studencki aspekt Wrocławia ma również inny, bardzo osobisty wymiar. To właśnie we Wrocławiu poznali się i studiowali moi rodzice. Mama była studentką Wydziału Prawa na Uniwersytecie Wrocławskim, a tata na Politechnice Wrocławskiej na wydziale mechanicznym. Mama opowiadała mi, jak pisała egzaminy wstępne w barokowej Auli Leopoldyńskiej w głównym gmachu uniwersytetu.
Rozmawialiśmy też o akademikach, życiu studenckim w tamtych czasach i jak mój tata był wodzirejem niejednej studenckiej imprezy. Mam tylko nadzieję, że nie był równie kreatywny jak współcześni studenci i nie miał nic wspólnego z tajemniczymi zniknięciami szpady Szermierza na placu Uniwersyteckim.
Dodatkowo moja ciocia i wujek oraz pięciu kuzynów i jedna kuzynka studiowali we Wrocławiu. Wszyscy ukończyli techniczne kierunki na Politechnice Wrocławskiej. Mój umysł jest zdecydowanie bardziej humanistyczny.
Studenckie życie to jednak nie tylko nauka i zabawa. To też okazja do rozwijania umiejętności pracy w grupie i rywalizacji sportowej. Przez dwa lata mieszaliśmy w uniwersyteckim Cambridge. Inny studencki ośrodek Oksford jest miastem partnerskim Wrocławia. Dlaczego o tym piszę? Nieraz podczas porannych spacerów w Cambridge widziałem ósemki trenujące na rzecze Cam. Nieoczekiwanym odkryciem podczas tego wyjazdu było dla mnie wioślarstwo we Wrocławiu. Przypomniało mi to The Boat Race, rywalizację wioślarzy dwóch słynnych uczelni brytyjskich Oksfordu i Cambridge.
Dzięki Pani Agnieszce Szymerowskiej i trenerowi Wojciechowi Szymerowskiemu dowiedziałem się o konkurencji wrocławskich załóg wioślarskich. Po zakończeniu rejsu po Odrze w drodze do Hydropolis odwiedziliśmy przystań i budynek sekcji wioślarskiej Klubu Sportowego AZS Wratislavia (dawny KS AZS Politechnika Wrocławska). Barwy wioseł klubu KS AZS Wratislavia to biel i czerwień. College w Cambridge mogą pozazdrościć takiej siedziby.
Miasto wielkiej architektury i jednego wieżowca
Wrocław może poszczycić się monumentalnymi i śmiałymi realizacjami architektonicznymi. Hala Stulecia jest najważniejszym obiektem kongresowym i targowym we Wrocławiu. Powstała razem z całym kompleksem wystawienniczo-parkowym na wystawę w 1913 roku.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Hala Stulecia to obiekt wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Po wejściu do hali widok sklepienia i wrażenie przestrzeni mogę porównać do Haga Sofia w Stambule.
Na cały kompleks warty zobaczenia składają się między innymi Hala Stulecia, multimedialna wystawa w Visitor Centre, Pawilon Czterech Kopuł, Iglica, Fontanna Multimedialna, Ogród Japoński i Pergola. Informacje o zwiedzaniu na stronie Hali Stulecia.
Modernizm, Secesja, Historyzm, Barok, Gotyk. We Wrocławiu znajdziecie unikatowe budynki zbudowane w tych stylach. Mógłbym wymieniać długo.
Wspomnę przynajmniej gotycki Stary Ratusz i archikatedrę św. Jana Chrzciciela na Ostrowie Tumskim (tuż przy niej hotel The Bridge Wrocław – MGallery), barokowy zespół budynków Uniwersytetu Wrocławskiego z Aulą Leopoldina, hotel Monopol, Dom Towarowy Renoma.
Nad wszystkimi budynkami góruje jedyny wieżowiec Wrocławia – Sky Tower. To najnowszy symbol miasta widoczny z daleka dla wszystkich zmierzających do stolicy Dolnego Śląska. Na 49. piętrze znajduje się punkt widokowy. Ale to nie jedyna atrakcja w tym wieżowcu …
Miasto pociągów i tramwajów
Co ma Sky Tower wspólnego z koleją? Poza położeniem w pobliżu Dworca Wrocław Główny to właśnie do wieżowca zostało przeniesione Kolejkowo. Dworzec Świebodzki nie był już w stanie pomieścić wszystkich eksponatów i rozrastających się makiet z jeżdżącymi pociągami i samochodami.
Dworce kolejowe
Warto wiedzieć, że we Wrocławiu zbudowano pierwszy dworzec na terenie Polski. Wrocław Górnośląski powstał w 1842 i funkcjonował przez 15 lat do czasu kiedy jego funkcje przejął Dworzec Wrocław Główny. W 1857 był on największym dworcem kolejowym w Europie. Zbudowano go w stylu angielskiego neogotyku naśladującego styl epoki Tudorów.
Dworzec posiadał nawet własne kino, działające z przerwami w latach 1947-2010. Pamiątkowa tablica na peronie przypomina, że tutaj w swoją ostatnią podróż wyruszył aktor Zbyszek Cybulski. Warto poświęcić więcej czasu na zwiedzenie dworca i odnalezienie ukrytych detali, chociażby w KFC.
Wrocławskie tramwaje
Trudno ich nie zauważyć. Są niemal wszędzie i czasami pojawiają w najmniej oczekiwanym momencie. Wrocławskie niebieskie tramwaje na trwale wpisane są w historię miasta. MPK Wrocław posiada niemal 250 tramwajów, a we Wrocławiu znajduje się 70 zabytkowych pojazdów związanych z historią komunikacji publicznej. Jednym z cudów techniki jest poddawany renowacji Tramwaj Maximum z 1901. Baba Jaga, Jaś i Małgosia jedne z najsłynniejszych tramwajów we Wrocławiu.
Z drugiej strony spacerując po brukowanych wrocławskich ulicach tory pojawiają się i znikają, co uruchamia wyobraźnię i domysły o komunikacyjnej przeszłości Wrocławia.
Od 2020 roku Wrocław uczestniczy w projekcie „Find Your Greatness” w ramach unijnego programu sieciowania miast URBACT III. Miasto Wrocław planuje opracowanie nowego produktu turystycznego, opartego o zabytkowy tabor komunikacji miejskiej oraz zabytkową infrastrukturę tramwajową, także uwzględniające zajezdnie tramwajowe i autobusowe. Jako miłośnik tramwajów trzymam kciuki za ten projekt.
Dawne zajezdnie tramwajowe przeżywają swój renesans. W starej zajezdni nr 6 Dąbie obecnie znajduje się Centrum Kultury Akademickiej i Inicjatyw Lokalnych Czasoprzestrzeń. Na nową przyszłość czeka Zajezdnia tramwajowa nr 5 Popowice, w dawnej zajezdni na ulicy Grabiszyńskiej działa już Centrum Historii Zajezdnia.
Pod koniec czerwca ponownie ruszają Wrocławskie Linie Turystyczne. Towarzyszą temu wydarzenia, które budują lub podtrzymują świadomość mieszkańców i turystów o dziedzictwie miasta. Prowadzone działania mają także zachęcić pasjonatów do zapoznania się z zabytkowymi pojazdami transportu publicznego. Mam nadzieję, że również branża MICE będzie w swoich wydarzeniach planować wykorzystanie tych nietypowych miejsc oraz taboru.
Zielony Wrocław
Podczas pobytu we Wrocławiu spałem w Double Tree by Hilton Wroclaw Hotel, który położony jest przy malowniczej dawnej fosie miejskiej i w pobliżu Parku Juliusza Słowackiego (największy park w centrum Wrocławia). Hotel z perspektywy fosy wygląda jak zacumowany cruiser przy nabrzeżu.
Hasło Zielony Wrocław oznacza ponad 700 hektarów zielonej powierzchni w mieście. We Wrocławiu znajduje się ponad 40 parków i wciąż powstają nowe skwery i zielone zakątki. Jednym z najstarszych jest Park Szczytnicki, który powstał ponad 200 lat temu. Zielone tereny to też wrocławskie ZOO, z najnowszą atrakcją Afrykarium.
Doskonale pamiętamy z Alicją Kyoto Garden w londyńskim Holland Parku. Ucieszył mnie fakt, że Wrocław ma też swój japoński akcent. Wrocławski Ogród Japoński powstał w 1913 razem z Halą Stulecia i Pawilonem Czterech Kopuł.
Pod tym względem parków Wrocław bardzo przypomina mi Londyn. Duże metropolia, w której zawsze znajdzie się zieloną przestrzeń na odpoczynek.
Piwna stolica Polski
Piwo waży się we Wrocławiu od czasów średniowiecza. Miasto szczyci się posiadaniem najstarszej piwiarni w Europie. Mowa oczywiście o Piwnicy Świdnickiej w podziemiach Ratusza, której za datę powstania przyjmuje się rok 1273. Wkrótce Piwnica Świdnicka ma powrócić na piwną mapę Wrocławia.
Przed II Wojną Światową w Breslau działało kilkanaście browarów. Niestety Browary Dolnośląskie „Piast”(przedwojenny „Schultheiss-Brauerei A.G.) już nie istnieją i na jego terenach powstaje osiedle mieszkaniowe i loftowe apartamenty. Na szczęście po drugiej stronie Odry narodził się nowy browar rzemieślniczy.
Właściciele Browaru Stu Mostów właśnie Wrocław wybrali na miejsce swojego przedsięwzięcia. W dawnej fabryce wodomierzy (późniejsze kino Wodomierz) powstał mini browar, pub i sklep firmowy. Jedni porzucają korporacje i wyjeżdżają w Bieszczady, oni podróżowali po świecie, mieszkali w Barcelonie i od podstaw uczyli się warzenia piwa.
W Browarze Stu Mostów warzą między innymi piwo WRCLW Schops. Dzięki zapisom znalezionym w bibliotekach browarnicy odtworzyli średniowieczną recepturę i tak powstało na nowo piwo pszeniczne Schops. Podczas degustacji mieliśmy okazję go spróbować. Ma zupełnie inny smak niż współcześnie znane nam piwa.
Właściciele swoją historią i determinacją właściciele przypominają mi Bogdana Gałązkę, który odtworzył dania z czasów krzyżackich na zamku w Malborku. Wrocław jest miastem spotkań dlatego nie dziwi, że Browar Stu Mostów stał się gospodarzem spotkań wrocławskich browarników, w tym pracowników nieistniejących już browarów: Piastowskiego, Mieszczańskiego i Browaru Zakrzów. Tradycja warzenia piwa przekazywana jest kolejnym pokoleniom browarników.
Browar Stu Mostów, Browar Profesja, Warsztat Piwowarski, Browar i Restauracja Spiż czy pub Pinta Wrocław w OVO oraz takie wydarzenia jak Wrocławski Lotny Festiwal Piwa, Dolnośląski Festiwal Piwa i Produktu Regionalnego i najbardziej znany Festiwal Dobrego Piwa rozsławiają stolicę Dolnego Śląska. Warto też wspomnieć, że na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu został otwarty kierunek podyplomowy studiów – technologia piwowarstwa. Dzięki modzie na piwa kraftowe na naszych oczach pisana jest nowa historia piwnego Wrocławia.
Wrocław Miasto spotkań
Oficjalne hasło promocyjne miasta funkcjonuje już od 1998 roku. Zostało zapisane w strategii rozwoju i promocji miasta „Wrocław 2000 plus” i powiem, że po tylu latach nie wyobrażam sobie innego. Wiadomo, Wrocław to miasto spotkań, najróżniejszych. Zobacz Slogany i logo miast w Polsce.
Dla mnie to też miejsce spotkania się historii z teraźniejszością. Miasto szczyci się swoją wielokulturowością. W swojej ponad 1000-letniej historii był istotną częścią wielu organizmów państwowych. Wrocław to miejsce spotkań wielu kultur i wyznań. Podczas tego wyjazdu odwiedziłem po raz pierwszy niezwykłe miejsce. To Dzielnica Czterech Wyznań, zwana też Dzielnicą Czterech Świątyń. W pobliżu ulic Św. Antoniego i Włodkowica w bliskiej odległości znajdują się świątynie trzech wyznań chrześcijańskich i dawna synagoga. To także miejsce gdzie jest wiele modnych restauracji, pubów oraz jedyny w swoim rodzaju Hotel Puro.
Przy okazji wspomnę tu o też naszych igersowych spotkaniach. Mamy we Wrocławiu prężnie działającą grupę IgersWroclaw, która dla miłośników mobilnej fotografii organizuje wiele spotkań i różnych innych inicjatyw. Fotografia mobilna łączy ludzi. Dzięki niej miałem okazję dwukrotnie przyjechać do Wrocławia na spotkania w roli występującego na konferencji. W 2014 roku mówiłem o promocji kultury i miasta na Instagramie w aspekcie ESK Wrocław 2016. Natomiast w 2019 podczas Yes I`m Mobile – Festiwal Fotografii Mobilnej opowiadałem o naszej osobistej historii i pomocy jakiej udzieliła nam społeczność mobilnych fotografów.
Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu był mi bardzo dobrze znany. Natomiast Jarmark Świętojański był dla mnie nowością i po raz pierwszy mogłem go odwiedzić. Po pandemicznej przerwie powrócił do kalendarza wrocławskich wydarzeń. Jarmark otwarty jest od godziny 10:00 i potrwa do 28 czerwca 2021 roku.
Wrocław the MICE place
To najnowszy slogan Wrocław Convenion Bureau, który ma promować stolicę Dolnego Śląska jako destynację MICE na międzynarodowym rynku przemysłu spotkań. Miasto było gospodarzem wielu wydarzeń o europejskim i światowym zasięgu.
W dawnych czasach były to Wystawa Stulecia w 1913 roku czy Wystawa Ziem Odzyskanych w 1948 roku. W ramach tego wydarzenia odbył się również Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju, w którym udział wzięło kilkuset pisarzy, artystów i naukowców reprezentujących 46 państw. Materialną pamiątką po Wystawie Ziem Odzyskanych (WZO) jest ponad 90 metrowa stalowa Iglica znająca się przy Hali Stulecia.
Do największych współczesnych wydarzeń organizowanych we Wrocławiu można zaliczyć chociażby:
- Europejski Kongres Kultury 2011
- UEFA EURO 2012
- Wrocław – Europejska Stolica Kultury 2016
- The World Games Wrocław 2017
- IFLA World Library and Information Congress 2017
Wrocław od zawsze kojarzy mi się też z wydarzeniami sportowymi. Halę Stulecia pamiętam z meczów koszykarzy WKS Śląsk Wrocław z niezapomnianymi gwiazdami ówczesnej polskiej drużyny jak Adam Wójcik, Maciej Zieliński, Rai Miglinieks czy Joe McNaull.
W kalendarzu wrocławskich wydarzeń pojawiła się także nowa i z mojej perspektywy bardzo ważna konferencja. W zeszłym roku z powodu pandemii odbyła się w całości w internecie. W dniach 21-22 sierpnia 2021 roku Influencers Live Wrocław zostanie zorganizowany tak jak organizatorzy planowali od początku z udziałem prelegentów i uczestników, na żywo we Wrocławskim Centrum Kongresowym (RCTB). Więcej informacji o konferencji na stronie ILWroclaw.
Hashtag #WroclawtheMICEplace w Social Media Facebook, LinkedIn, Instagram, Twitter.
Po prostu Wrocław
Urodziłem się w Gdańsku i moją małą ojczyznę noszę w sercu i opowiadam o niej wszędzie. Obecnie po powrocie z Londynu mieszkamy w Warszawie, która jest niesamowitym miastem i fascynuje mnie na każdym kroku. Zawsze jednak myślałem, że jeśli nie Gdańsk to chciałbym mieszkać w pełnym tajemnic Dolnym Śląsku. Stąd pochodzi połowa mojej rodziny i z Wrocławiem swoją przyszłość związała też znaczna część drugiej połowy rodziny. Wrocław przyciąga bardzo.
Wrocław nie jest ani Wenecją Północy, Małym Berlinem, Pragą czy Londynem, jest po prostu sobą. Jedynym takim miejscem na świecie. Miastem z burzliwą i bogatą historią, miastem z dumnymi mieszkańcami i prężnie rozwijającymi się biznesami, ośrodkiem kultury i nauki. Miejscem spotkań i międzynarodowych konferencji i kongresów. Miastem, które nie jest po prostu przystankiem dla turystów, ale celem podróży. Niech inne miasta porównują się do stolicy Dolnego Śląska.
Wrocław, po prostu Miasto Wrocław!