Kiedy myślę o książkach widzę papier, słyszę szelest kartek, czuję zapach druku. Czy w tym pięknym świecie jest miejsce na nowe technologie? Na początku myślałam, że nie. Ale skoro świat się zmienia i nie można tego zatrzymać, trzeba to wykorzystać. Ebooki, e czytniki, apki, QR Code, audiobooki– tego już nie można lekceważyć. Warszawskie Targi Książki były okazją, żeby zobaczyć jak rynek wydawniczy nadąża za zmieniającym się stylem życia.
Spodobała mi się akcja zorganizowana przez Empik- Tu czytam. Podczas targów można było zrobić sobie fotkę w specjalnym studiu na greenboxie, następnie wybrać scenerię i pokazać światu, że czytać można wszędzie. Na swoje wydrukowane zdjęcie z książką na wybranym tle- na przykład na Marsie czy na Gali Oscarów czekało się pięć minut.
Znalazłam też kilka akcji z QR Codami. Skanując kod można było na przykład: pobrać rabat, ściągnąć aplikację albo darmowego ebooka. Z tej ostatniej opcji próbowałam skorzystać, ale coś nie działało. Nie wiem dlaczego, bo u mojej przyjaciółki był ten sam problem.
Nieprzekonani do czytania na ekranie mogli sprawdzić jak czytać książkę na eczytniku. Ja tkwię wciąż przy tradycyjnej metodzie, ale już nie krytykuje tych, co tak czytają (zmieniło mi się). I na koniec jeszcze coś dla księgarń i wydawców.