Przystanek Leszno

Brak komentarzy

Gdy myślę o Lesznie to kojarzy mi się z trzema rzeczami. I tym razem nie napiszę nic o żużlu. Leszno to był dla mnie zawsze przystanek w drodze z Gdańska do Wschowy (zobacz wpis Wschowa – miasteczko idealne). Tutaj trzeba było przesiąść się na kolejny pociąg lub autobus PKS. Dlatego pierwszym budynkami, które poznałem w Lesznie były dworzec kolejowy i dworzec autobusowy. Dworzec kolejowy zmienił się nie do poznania. Z betonowego klocka z czasów PRL powstała całkiem ciekawa bryła.

Jak przez mgłę pamiętam schody w głównym holu, które prowadziły do poczekalni ma pierwszym pietrze. Schodów już nie ma, za to pojawiła się Biblioteka Dworcowa. I to jest genialny pomysł. W czasie oczekiwania na kolejny pociąg nie zdąży się o prawda przeczytać książki, ale ktoś kto regularnie jeździ z i do Leszna może śmiało korzystać z biblioteki. Uważam, że leszczyński pomysł powinien być jak najczęściej kopiowany w Polsce. Na peronie widzę nie wiele się zmieniło, tak samo jak po drugiej stronie torów.

Istotny regres zauważyłem za to na dworcu autobusowym. Pusty plac z tyloma stanowiskami robi przytłaczające wrażenie. Kiedyś musiało to być ruchliwe miejsce. Całość stara się ratować mural. Z nowości na dworcu PKS w Lesznie na zamkniętych drzwiach znalazłem kartkę z napisem bilety na Ukrainę. Autobus, którym jechałem do Wschowy miał żółto niebieskie fotele. Znak czasów?

W drodze z dworca kolejowego do centrum Leszna na mija się kolejny symbol miasta. Szybowiec na postumencie. W Lesznie znajduje się Centralna Szkoła Szybowcowa i organizowane są międzynarodowe zawody szybowcowe.

Czy wiecie gdzie powstał pierwszy Aquapark w Polsce? Tak, właśnie tutaj. Aquapark Akwawit w Lesznie został zbudowany w 1991 roku i był wielką atrakcją nie tylko dla mieszkańców miasta. Do dziś pamiętam nasz pierwszy przejazd metrowa i poskręcanymi zjeżdżalniami Aquapark nie budzi już tyle ekscytacji z powodu wyglądu, w Polsce zbudowano już wiele większych parków wodnych. Palmy pierwszeństwa w tej dziedzinie jednak Lesznu nikt nie odbierze.

W drodze powrotnej  do Gdańska postanowiłem zmienić moje podejście do Leszna i je pozwiedzać. Po przyjeździe ze Wschowy do Leszna na dworzec PKS miałem na to całe … 15 minut. Dotarłem do rynku i zobaczyłem okazały barokowy ratusz. Budynek magistratu został zaprojektowany przez słynnego w Wielkopolsce włoskiego architekta Pompeo Ferrariego.

Gdy zaczęło się robić interesująco niestety musiałem wracać na pociąg do Gdańska. Przykro mi Leszno, może uda się kolejnym razem.

Tagi: dworzec autobusowy, dworzec kolejowy, Leszno, Polska, Pompeo Ferrari, ratusz, Wielkopolskie
Jarosław Marciuk LinkedIn

Na blogu przeczytasz również o

Wschowa miasteczko idealne lubuskie

Wschowa miasteczko idealne

Gdzieś na skraju Wielkopolski, a obecnie w województwie lubuskim położona jest Wschowa. Między Poznaniem a Wrocławiem, a dokładniej mniej więcej w połowie drogi z Leszna do Głogowa. Wschowa ciągle czeka na odkrycie przez turystów. Nie mam wątpliwości, że gdyby tu…
Zamość Wielki Rynek kamienice ormiańskie z arkadami

Szok w Zamościu – największe atrakcje miasta

Podróże mogą zakończyć się szokiem kulturowym. Na przykład w stolicy Francji człowieka może spotkać tzw. Syndrom Paryski. Znane są też przypadki Szoku Florenckiego objawiającego się zawrotami głowy, przyspieszoną akcją serca a nawet halucynacjami. To najkrócej mówiąc, reakcja na sztukę figuratywną zgromadzoną…

#MyPolska selfie – akcja Polaków w Wielkiej Brytanii

#MyPolska to akcja polegająca na publikowaniu 11 listopada zdjęć selfie na Facebooku i Twitterze. Pomysł na akcję powstał w światowej stolicy selfie, czyli Londynie. Inicjatywę Ambasady RP w Wielkiej Brytanii podchwyciły inne polskie placówki dyplomatyczne.

Widoki z samolotu – Luton-Gdańsk zimą
Najpiękniejsze księgarnie w Londynie