Uwielbiam wstać wcześnie, jak najszybciej po wschodzie słońca, pójść na spacer. W Białymstoku przebywam służbowo. Spacer zaczynam od miejsca noclegu, nietypowym bo w Centrum Kultury Prawosławnej w samym centrum Białegostoku. Pracują tu bardzo mili ludzie.
Tuż obok prawosławny symbol miasta – Sobór św. Mikołaja Cudotwórcy. Świątynię zbudowano w stylu klacysystycznym w latach w latach 1843-1846.
Krótka wizyta w środku w cerkwi.
Po wyjściu z cerkwi, na końcu ulicy Lipowej widoczny katolicki kościół Św. Rocha. Godzina 6:30 a w Białymstoku nadal pusto na ulicach.
W drodze do Pałacu Branickich minąłem rynek i ratusz w Białymstoku.
Wagon przy Muzeum Wojska Polskiego był używany do wywozu Polaków na Syberię. Podróżowało w nim 40 -50 osób.
Główny cel dzisiejszego porannego spaceru przede mną. Późnobarokowy Pałac Branickich zwany jest „Wersalem Podlasia”.
Ogród francuski i rzeźba Diany.
Rzeźba Diany, a z tyłu pawilon Pawilon pod Orłem.
Druga część parku utrzymana jest w stylu angielskim.
Godzinny spacer po centrum Białegostoku uważam za bardzo udany.