Wydaje mi się, że hot pot jest jednym z ulubionych dań Chińczyków w Pekinie. Nic dziwnego, bo to chyba najzdrowszy fast food jaki jadłem. Świeże mięso i warzywa są w kilka minut gotowe do zjedzenia. Przy okazji przyrządzania posiłku w restauracji znajomi mają mnóstwo zabawy ;-). Co warto zjeść w Chinach. Zdecydowanie polecam hot pot!
Podaje się dwa rodzaje hot potów. Pierwszy typ to mongolski, w którym wywar jest łagodny i zazwyczaj powstaje na bazie warzyw i owoców morza. Drugi rodzaj to syczuański, bardzo ostry. Mój ulubiony! Zazwyczaj garnek podzielony jest na dwie połowy, w których znajdują się obydwa wywary.
Kelner na stoliku przywozi warzywa, mięso, owoce morza, które za chwilę będą zanurzone w garnku.
W gotowaniu w hot pocie z mięs zazwyczaj używa się baraniny lub wołowiny pokrojonej w cieńkie plastry. Po chwili od zanurzenia w gorącym wywarze mięso jest gotowe do jedzenia.
W wywarze zanurza się też tofu, kapustę pekińską, kiełki fasoli, makaron, brokuły, jajka, krewetki pierożki. Również wiele grzybów takich jak azjatyckie enoki, shimeiji, hiitake, maitake oraz znane nam pieczarki. Tak naprawdę wszystko można ugotować w ten sposób.
Gdzie zjeść hot pot w Pekinie? Najpopularniejszą siecią restauracji z hot potami jest Xiabu Xiabu. W wielu miejscach stolicy Chin znajdziecie restauracje i bary oferujące hot pot za przystępną cenę. My zjedliśmy w restauracji obok naszego hotelu i kosztowało to około 30 juanów na osobę. Bardzo tanio.
Być w Chinach i nie zjeść hot potu? Musicie to spróbować!
Tęsknię za hot potowym jedzeniem z Chin. Na szczęście znalazłem już restaurację w Londynie, gdzie podaje się hot pot. Niestety cena już nie jest chińska. W restauracji w Londynie hot pot kosztuje 20 funtów od osoby. Smak niestety też nie taki jak w Pekinie. To jednak prawda, kuchnia chińska w Europie zdecydowanie różni się od serwowanej w Państwie Środka.